Kolejna wycieczka szosą, w której złapała nas… Warto było sprawdzić się i w takiej formie, która nie zniechęciła nas.

Zapowiedź dobrego
Prognoza pogody na chwilę pomysłu tego artykułu przez cały tydzień wyglądała dość marnie. Trafiło nas okno pogodowe, od godziny 06:00 do 18:30 zapowiada się bardzo dobra pogoda. Pierwszą myślą poruszenie dwóch kół i zdobycie dodatkowych kilometrów.
Rozpoczęcie treningu
Trening rozpoczęliśmy zaraz po zakończeniu prac, gdzie wstępne zakończenie zaplanowano przed 18:30. Tak, aby zdążyć przed opadami deszczu.
Złapała nas…
Po godzinie 17:00 złapała nas… Ulewa, która według nowej prognozy nie zakończy się prędko. Pozostało nam tylko przejechać jeszcze kilka kilometrów, by zakończyć dalszą podróż.
Chwilowe schronienie
W takiej sytuacji pozostają dwie możliwości – sprawdzenie pogody, jeżeli pogoda za chwilę ma się poprawić, warto zrobić chwilową przerwę na „kawę” w kawiarni, czy restauracji. Drugą możliwością jest po prostu dalsza jazda.
My wybraliśmy tę drugą opcję wzdłuż leśnych okolic. Deszcz i świeży zapach lasu dodatkowo zmotywował nas. Zdecydowanie warto wybrać się i w taką podróż.
Statystyki
Czas trwania: 01:57:07
Dystans: 32.88 kilometrów
Śr. Tętno: 115 ud./min.
Śr. Prędkość: 13.98 km/h
Kalorie: 699 kcal